Przejdź do treści
Michael Stearns - Baraka

Sam zastanawiam się, jak to się stało, że w tym miejscu nic jeszcze nie napisałem o twórczości tego człowieka. Tym bardziej że jego muzyczny dorobek to parędziesiąt albumów czasami bardzo „kosmicznej” muzyki, a komercyjny sukces to miliony sprzedanych płyt. I choć czasy swej świetności ma już chyba za sobą, podobnie jak czasy popularności tego rodzaju muzyki, wciąż jednak tworzy i jest wierny obranemu kierunkowi. Jego muzyka towarzyszyła programom Amerykańskiej Narodowej Agencji Kosmicznej, pokazom laserowym, spektaklom planetaryjnym i teatralnym, filmom fabularnym i popularnonaukowym, w szczególności tym o planecie Ziemia i Kosmosie. To, co ją wyróżnia, to niesamowite brzmienie, gdzie czas i przestrzeń zostały prawdziwie zaklęte w dźwięki.

Michael Stearns, bo o niego właśnie chodzi, jest uznawany przez wielu za najlepszego amerykańskiego twórcę muzyki syntezatorowej. Swoją muzyczną przygodę zaczął w latach 60., grając na rockowej gitarze i eksperymentując z jazzem. Pierwsze utwory elektroniczne stworzył w roku 1968 w czasie studiów, jednak pierwsza solowa płyta pt. „Ancient Leaves” ukazała się dopiero w 1977 r. Piękne, głębokie przestrzenne brzmienia syntezatorowe wypełniają płytę „Planetary Unfolding” z roku 1980, jednak serca (czy raczej uszy) miłośników el-muzyki na całym świecie podbił albumem „Encounter” z roku 1988, na którym przedstawił swoje dźwiękowe impresje na temat kontaktu człowieka z przybyszami z Kosmosu.

Później przyszedł czas na kompozycje poświęcone najwspanialszym miejscom na naszej Błękitnej Planecie, w których Stearns wspaniale łączy brzmienie instrumentów elektronicznych z głosami ludzkimi, odgłosami natury i dźwiękami instrumentów akustycznych. Utwory tego kompozytora to prawdziwa uczta dla uszu. Spokojne kompozycje pozwalają odprężyć się i całkowicie zanurzyć w muzyce, która zdaje się dochodzić ze wszystkich stron — pisze w recenzji składankowego albumu „Sacred Site” redaktor jednego z internetowych portali muzycznych.

Muzyczną wrażliwość i wyobraźnię Michaela Stearnsa docenił Ron Fricke, autor monumentalnych obrazów filmowych pokazujących globalny portret Ziemi (Baraka) czy upływ czasu (Chronos). Jego muzyka często ilustruje przestrzenne obrazy tworzone w technologii trójwymiarowego kina IMAX.

Od wielu lat prowadzi w Santa Fe własne studio nagraniowe (Earth Turtle Studio), specjalizujące się w tworzeniu wielokanałowych przestrzennych podkładów dźwiękowych na potrzeby różnych firm. M.in. tworzył ścieżki dźwiękowe do takich znanych obrazów, jak „Powrót do przyszłości”, „Star Trek” czy do zrealizowanego w technologii IMAX filmu „Sensacyjna podróż. Teoria rozrywki”, w którym legendarny astronauta Neil Armstrong gra samego siebie.

Zainteresowanych pełnym dorobkiem Michaela Stearnsa zapraszam do odwiedzenia jego internetowej witryny pod adresem www.michaelstearns. com — można tam również usłyszeć próbki jego bogatej twórczości.

(Źródło: „Urania — PA” nr 3/2005)