Przejdź do treści

Czy poszukiwanie życia w kosmosie może być wspierane przez loterię?

Chociaż nie znaleźliśmy jeszcze jakiegokolwiek dowodu na istnienie obcych istot, istnieje grupa wyspecjalizowanych naukowców radiowych, którzy słuchają nieba, chcąc znaleźć dowody na istnienie inteligencji poza Ziemią. Nie jest łatwo uzasadnić koszty takich poszukiwań, dlatego nowa publikacja naukowa sugeruje wykorzystanie oszczędności i loterii w celu utrzymania bieżącego finansowania.

Jakub Haqq-Misra, naukowiec z Blue Marble Space Institute of Science sugeruje, że ludzie mogą kupować losy na loterii, które dałyby im szansę na dużą nagrodę pieniężną, jeżeli i gdy SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence) znajdzie dowody na życie gdzieś indziej we Wszechświecie.

W przeciwieństwie do konwencjonalnego losu na loterii, los SETI funkcjonowałby jak zobowiązanie, a uczestnicy loterii otrzymywali co roku niewielką część swojej wartości, co zwiększyło cenę biletu. "Obligacje Loterii SETI to obligacja wieczysta o stałej stopie z loterią o terminie płatności, gdzie termin płatności występuje dopiero po odkryciu i potwierdzeniu inteligentnego życia pozaziemskiego", pisze Haqq-Misra w artykule opublikowanym w czasopiśmie Space Policy, dostępnym w przeddruku na Arxiv.

Potencjalni inwestorzy SETI Lottery Bond kupują akcje przynoszące stałą stopę procentową, która trwa nieprzerwanie aż do czasu, gdy SETI się powiedzie - w tym momencie przypadkowy podzbiór akcji zostanie nagrodzony pulą loterii. "Oprócz wypłaty inwestorów odsetek rocznie każdego roku, będą to również okresowe wypłaty w celu utrzymania badań SETI", dodał. "Zarządzający funduszami zadbałoby także, aby w rezerwie na nagrodę losową przechowywano wystarczająco dużo pieniędzy".

Mimo, że w systemie wprowadzono pewne komplikacje, Haqq-Misra powiedział, że zwrot będzie modelem finansowania, który w przeciwieństwie do znacznej części finansowania nauki ma na celu długoterminowy sukces.

Jeśli zajmie to kilka pokoleń, posiadacze obligacji mogą przekazać je swoim dzieciom lub wnukom. Jeśli poszczególne obligacje okazałyby się drogie, Haqq-Misra proponuje, że niektóre pieniądze mogą zostać podniesione przez crowdfunding. Wadą jest jednak to, że Stany Zjednoczone nie mają instytucji finansowych, które zgadzają się na gry hazardowe i bankierskie, co zmusiłoby SETI do rozważenia opcji, takich jak pozabrzegowe grupy inwestycyjne.

"Istnieją dowody na to, że w niektórych częściach świata obligacje są popularne, a dalsze dowody wskazują, że w Stanach Zjednoczonych istnieje zapotrzebowanie na taki produkt" - dodał Haqq-Misra. "Obligacja SETI to kolejny krok w kierunku osiągnięcia długoterminowych oszczędności i może to być nowy sposób na zwiększenie udziału w nauce, a także na oszczędności finansowe".

Źródło: space.com

Opracował:
Adam Tużnik

Więcej informacji:
Na ilustracji:
Radioteleskop w Zachodniej Wirginii jest jednym z instrumentów, które NANOGRAV wykorzystuje w polowaniu na nieuchwytne fale grawitacyjne. Źródło: NRAO/AUI/NSF

Reklama