Przejdź do treści

Niebo w październiku 2018 r.

Powoli żegnamy kometę 21P/Giacobini-Zinner. Obiekt ustawicznie słabnie, ale na swej orbicie pozostawia pamiątkę, która może nieoczekiwanie rozbłysnąć na tegorocznym październikowym firmamencie... To Drakonidy - rój meteorów. Czy sypną intensywnym deszczem? Kiedy dokładnie szykować się na niespodziankę? Patrzmy w niebo, a po szczegóły zapraszamy do naszego filmowego kalendarza astronomicznego.

Nastała jesień. Słońce wędruje po niebie coraz niżej stwarzając sprzyjające okazje do podziwiania np. parheliów, czyli "słońc pobocznych". Tymczasem ku naszej gwieździe zmierza Parker Solar Probe - pierwsza w dziejach sonda, która przeprowadzi obserwacje Słońca z odległości zaledwie kilkunastu milionów kilometrów; cel misji osiągnie już w listopadzie.

Nie tylko Słońce tworzy miraże na nieboskłonie. Księżyc także miewa swoje "księżyce poboczne" (paraselene), a poza tym zawsze przebywa w dobrym towarzystwie - a to Żłóbka, a to Saturna, czy wreszcie Marsa.

Uwaga na Drakonidy! Wieczorem 08 października niebo może sypnąć meteorami! Wprawdzie znawcy tematu nie spodziewają się spektakularnego deszczu "spadających gwiazd", jednak ich źródło - kometa 21P/Giacobini-Zinner przed kilkoma tygodniami minęła Ziemię i przeszła przez peryhelium, więc nadzieje na wzrost aktywności Drakonidów nie są bezpodstawne. Czystego nieba!

Piotr Majewski

Więcej informacji:

Reklama