Przejdź do treści

Rekordowo odległe kosmiczne szkło powiększające

Soczewka grawitacyjna z gromady galaktyk IRC 0218
Astronomowie dokonali zaskakującego odkrycia odległej galaktyki, która może służyć jako kosmiczne „szkło powiększające”. Galaktyka znajduje się w odległości 9,6 mld lat świetlnych od nas i jest najdalszym poznanym jak dotąd obiektem tego typu. Znaleziona dzięki obserwacjom z Kecka na Hawajach i Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, galaktyka ta jest na tyle mocną soczewką, by powiększyć jeszcze odleglejszą galaktykę, znajdującą się w odległości 10,7 mld lat świetlnych od nas, dzięki zjawisku zwanemu soczewkowaniem grawitacyjnym.

Przez soczewkowanie, pole grawitacyjne masywnego obiektu na pierwszym planie zakrzywia i powiększa światło z bardziej odległych obiektów. Zjawisko to może ukazać bardzo słabe, odległe galaktyki, których astronomowie w innym przypadku nie byliby w stanie zobaczyć. Ale znalezienie galaktyki tak mocnej, by działała jak soczewka, jest rzadkością. Większość ze znanych obecnie astronomom soczewek grawitacyjnych znajduje się stosunkowo bliżej nas. Jak mówi Kim-Vy Tran, główny badacz z Uniwersytetu Texas w oświadczeniu NASA: kiedy zerkają we wczesny Wszechświat, astronomowie nie spodziewają się znaleźć galaktyk soczewkujących, ułożonych dokładnie jedna za drugą, z tą słabszą w tle.

Nowo odkryta powiększająca galaktyka należy do odległej gromady galaktyk IRC 0218. Będąc 180 miliardów razy masywniejsza od naszego Słońca i leżąc w odległości 9,6 mld lat świetlnych od nas, przebija poprzednią rekordzistkę – najdalszą znaną do tej pory soczewkę grawitacyjną - o 200 mln lat świetlnych.

Tran i jej koledzy znaleźli tę galaktykę korzystając ze spektrograficznych danych z Obserwatorium Kecka, zebranych do badań nad tym, jak tworzą się gwiazdy w IRC 0218. Zobaczyła silne oznaki obecności gorącego wodoru – oznaka formujących się gwiazd – które zdawały się pochodzić z gigantycznej starej galaktyki eliptycznej. Tran się obawiała, że popełniła jakiś błąd podczas obserwacji, ponieważ z jej poprzednich badań wynikało, że ta galaktyka eliptyczna dawno zakończyła proces produkcji gwiazd. Jednak, po przeanalizowaniu innych zdjęć uzyskanych z Teleskopu Hubble’a, Tran zdała sobie sprawę, że się nie pomyliła, a patrzyła na mniejszą, bardziej odległą galaktykę spiralną, poddawaną wybuchom formujących się gwiazd, poza IRC 0218. Na zdjęciach z Hubble’a zniekształcone światło galaktyki odległej o 10,7 mld lat świetlnych od nas pojawiło się jako plamka, która miała niebieskawy kolor (tak, jak galaktyki zawierające młode gwiazdy).

Więcej informacji:

Opracowanie: Agnieszka Nowak

Źródło: NASA


Na zdjęciu:
Najdalsza soczewka grawitacyjna - gigantyczna galaktyka eliptyczna (w kwadracie po lewej) - odległa o 9,6 mld lat świetlnych. Obiekt należy do gromady galaktyk IRC 0218. Źródło: NASA / ESA.



Reklama