Przejdź do treści

Tajny wahadłowiec X-37B wyniesiony przez rakietę Falcon 9

W czwartkowy poranek ze stanowiska startowego LC-39A w Kennedy Space Center na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9. Po raz pierwszy wyniosła ona na orbitę tajnego wojskowego wahadłowca X-37B. Dolny stopień powrócił na Ziemię i wylądował na lądowym stanowisku LZ-1.

Piąty lot wahadłowca z tajnymi ładunkami eksperymentalnymi był przygotowywany w pośpiechu przed nadejściem huraganu Irma. SpaceX miał tylko jedną możliwość startu w czwartek. Gdyby rakieta dziś nie poleciała, musiałaby zostać schowana wraz z ładunkiem do hangaru. 

Mierzący 70 metrów Falcon odpalił swoje 9 silników punktualnie o 16:00 polskiego czasu. Po dwóch i pół minutach lotu dolny stopień rakiety skończył pracę, a do przyspieszania rakiety i ładunku przystąpił przystosowany do działania w próżni MVac. Gdy górny stopień podróżował z ładunkiem na klasyfikowaną orbitę, dolny stopień Falcona 9 wykonał odpalenia powracające go do bazy. 1. stopień Falcona z powodzeniem lądował, a wojskowy ładunek górnego stopnia rakiety został prawidłowo wypuszczony po udanym wyniesieniu.

O ładunku


X-37B to miniwahadłowiec należący do SIł Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Jest to bezzałogowy 5-tonowy statek, zdolny samodzielnie wracać i lądować na Ziemi. Projekt pochodzi jeszcze z pomysłów na miniwadłowiec wypuszczany przez duże wahadłowce NASA, by wykonywać serwisowanie satelitów oraz wydłużone misje naukowe, których czas przekraczał maksymalny możliwy czas misji ‘pełnowymiarowych’ wahadłowców. Później projekt przejęło od NASA amerykańskie wojsko.

Pierwsza misja X-37B odbyła się w 2010 roku i trwała 224 dni. Rok później na orbitę trafił drugi egzemplarz statku. Przebywał wtedy w kosmosie 469 dni. Trzecia misja między 2012 i 2014 rokiem trwała 675 dni. Ostatni do tej pory lot miniwahadłowca rozpoczął się w 2015 roku. X-37B wrócił z orbity w tym roku, po rekordowych 715 dniach w przestrzeni kosmicznej.

Piąta misja orbitera będzie testować kolejny sprzęt na orbicie. Jednak jak zwykle brak jakiejkolwiek konkretnej informacji o celach misji, czasie jej trwania czy konkretnej orbicie. Wiadomo jedynie o jednej platformie testowej, która sprawdzać będzie eksperymentalną elektronikę i oscylujące rury cieplne - specjalnie przygotowane cienkie rurki, które zapewniają kontrolę termalną statku poprzez przemiany fazowe płynu, wykorzystujące zjawiska kapilarne.

Nie wiadomo także, który z dwóch zbudowanych egzemplarzy miniwahadłowca poleciał tym razem na orbitę. Po wcześniejszej polityce wysyłania statków naprzemiennie wnioskuje się, że tym razem w kosmos poleciał pierwszy statek.

Źródło: SpaceX, SF101

Więcej informacji:

Na zdjęciu: Falcon 9 startujący ze stanowiska LC-39A z wahadłowcem wojskowym X-37B. Źródło: SpaceX.

Reklama