Przejdź do treści

Spojrzenie w styczniowe niebo 2024

Styczniowe, południowe niebo w połowie miesiąca, o godzinie 19, ponad Małopolską. Widoczny jest m.in. gwiazdozbiór Oriona. (Stellarium.org)

Styczeń pogodny wróży rok płodny. Bez względu na pogodę czekają nas w tym miesiącu na niebie różne zjawiska, związane najczęściej ze zmienną aktywnością Słońca, których nie można precyzyjnie przewidzieć. Ponadto ten 2024 jest przestępny, czyli liczy 366 dni. A nasza Ziemia, jako planeta od czasów Kopernika, już 3 stycznia, w swym rocznym ruchu po orbicie, będzie najbliżej naszej gwiazdy, czyli w peryhelium, w odległości niewiele ponad 147 mln km od Słońca. Jest to dla nas, mieszkańców północnej półkuli, niezmiernie pocieszający fakt, ponieważ coraz szybciej będzie się nam dzień wydłużał. W styczniu w Małopolsce dnia przybędzie już 67 minut.

Słońce

W Nowy Rok Słońce wzejdzie o godzinie 7.38, a zajdzie o 15.49. Natomiast ostatniego dnia stycznia wschód Słońca nastąpi o godzinie 7.15, a zachód o 16.33, zatem wtedy dzień będzie trwał 9 godzin i 18 minut, i będzie już dłuższy od najkrótszego dnia w roku o 73 minuty. Obserwując w styczniu Słońce i dysponując do tego odpowiednimi przyrządami, spostrzeżemy jego dużą, a czasami narastającą gwałtownie aktywność, uwidaczniającą się zjawiskami takimi jak na przykład plamy, rozbłyski, protuberancje czy też wyrzuty plazmy w przestrzeń międzyplanetarną, bowiem aktywność magnetyczna Słońca jest w fazie nadzwyczaj szybkiego wzrostu, związanego z 25 cyklem jego jedenastoletniej witalności.

Księżyc

Ciemne, bezksiężycowe, długie noce, dogodne dla astronomicznych obserwacji, będziemy mieli w drugim tygodniu stycznia, a kolejność faz Księżyca będzie następująca: ostatnia kwadra 4 I o godzinie 4.30, nów 11 I o godzinie 12.57, pierwsza kwadra 18 I 4.53 i pełnia 25 I o 18.54. Księżyc w apogeum (najdalej od Ziemi) znajdzie się 1 I o godzinie 16 i 29 I o godzinie 9, a w perygeum (najbliżej Ziemi) będzie 13 I o godzinie 12. W tej styczniowej wędrówce po nieboskłonie nasz naturalny satelita zbliży się, w różnych porach dnia, na parę stopni, do Marsa, Saturna i Jowisza, i tylko to ostatnie zjawisko w dniu 18 I o godzinie 21.40 będzie u nas widoczne.

Planety

W styczniu Merkurego dostrzeżemy nisko na południowym wschodzie, na kilkadziesiąt minut przed wschodem Słońca, a przy okazji zbliży się on do Marsa w dniu 27 I, i to zaledwie na odległość 0,2 stopnia. Mars zaś dopiero niedawno sam wymknął się spod grudniowej opieki promieni słonecznych. Wenus, jako Jutrzenka, oczywiście zazdrościć im będzie tego spotkania, dlatego poprzedza w styczniu wschód Słońca o półtorej godziny. Zatem Wenus, Marsa i Merkurego obserwujemy w styczniu o świcie.

Natomiast Jowisza, wraz z gromadką czterech satelitów galileuszowych, oraz Saturna z dobrze widocznymi pierścieniami już przez lornetkę, będziemy mogli obserwować na wieczornym niebie, coraz jednak niżej nad południowo-zachodnim horyzontem. Korzystając z lunet (na przykład tych w MOA) możemy także obserwować dalsze planety Uran i Neptuna.

Inne zjawiska

Zjawiska, które jeszcze polecam do obserwacji na pogodnym niebie, to meteory. W tym miesiącu promieniują Kwadrantydy, w dniach od 1 do 7 I, z maksimum z 3 na 4 stycznia. Ich radiant leży (dla nas prawie w zenicie) w gwiazdozbiorze Smoka. Można oczekiwać około 70 „spadających gwiazd” na godzinę, ale naszym obserwacjom w drugiej połowie nocy może przeszkadzać Księżyc w ostatniej kwadrze.

Dysponując zaś wieczorem lub wczesnym rankiem wolną chwilą, nie bacząc na chłód, spójrzmy w bezchmurne niebo, z najpiękniejszym gwiazdozbiorem zimowego firmamentu Orionem, pamiętając o staropolskim przysłowiu:

Kiedy styczeń najostrzejszy, tedy roczek najpłodniejszy.

 

Adam Michalec, MOA w Niepołomicach, 11 grudnia 2023


Źródło: MOA

Opracowanie: Adam Michalec, Elżbieta Kuligowska

Na ilustracji: Styczniowe, południowe niebo w połowie miesiąca, o godzinie 19, ponad Małopolską. Widoczny jest m.in. gwiazdozbiór Oriona. (Stellarium.org)

Reklama